Z suknią jak z ciastem? Niekoniecznie.
Dziś chcę z Wami pomonologować o
ślubach, a konkretnie o modowej części tego tematu. U mnie do tego
momentu jeszcze bardzo, bardzo daleko, ale ostatnio naoglądałam się
serialu ,,Say YES your dress''. Pewnie kojarzycie. Zastanawiam się
jak to jest – czy są wyznaczone trendy? Czy trendy wyznacza
wyobraźnia Młodej? Do programu przychodzi tyle kobiet i każda z
odmiennym zdaniem. Zafascynował mnie ten temat i jestem ciekawa
Waszego zdania. Czy istnieje coś takiego jak idealna suknia ślubna?
Pary zazwyczaj ,,hajtają'' się koło trzydziestki. Zatem dojrzałe
kobiety powinny wyglądać elegancko – bo nie są już małymi
dziewczynkami. A może wręcz odwrotnie? Może to ostatni raz
powinny się nimi stać i założyć falbankowe sukienki. Oglądając
program, przelatując internety nie widzę przepisu na idealną
suknię.
Jest mnóstwo porad dotyczących
makijażu, butów, fryzur. Według mnie to jednak młodzi powinni
zdecydować o klimacie i stylu wieczoru. Więc chyba jestem za tym,
że trendy wyznacza wyobraźnia. Projektanci mają różne zdanie na
ten temat. Anna Kara i jej kolekcja to suknie długie, zwiewne,
wiosenne, raczej na jedno kopyto. Flura& Żywczyk w tym sezonie
doceniły uroki falbanki jako dodatku na dekolt lub w rękawkach. Emi
Mariage wybrał tony klasyczne, proste i te zdecydowanie podobają mi
się najbardziej. Jest to jednak indywidualna decyzja, z którą
kiedyś zmierzy się każda z kobiet. No prawie. Co Wy o tym
sądzicie?
A tu kilka przykładowych sukni, które
z nich podobają Wam się najbardziej?
Oto pewien, ciekawy sklep z sukniami Millybridal UK
Mnie zdecydowanie te z ogromnym, rozkloszowanym dołem.
![]() |
TUTAJ |
![]() |
TUTAJ |

Przykładowa suknia ślubna Lace
Vintage style
![]() |
TUTAJ |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszelkie komentarze i obserwacje.
Pamiętajcie, że każdy komentarz jest motywacją do działania. <3
I nie zapomnijcie zostawić linka do Waszego bloga, z pewnością tam zajrzę. ;)