wtorek, 4 września 2012

Pierwszy dzień w szkole+co z wakacji

Nadszedł... pierwszy dzień szkoły.

Jak było u Was? U mnie tak,że tylko lekcje organizacyjne,idę do 2 gimnazjum,ale nauczyciele są inni. Jutro jadę kotować pierwszaków(w naszej szkole to tradycja) W zeszłym roku ja byłam kotowana ;D 
Teraz się odwdzięczę xD

No i tak w ogóle,to nie miałam lekcji ,bo te organizacyjne to wiecie,nudy i nudy :D Także nie ma nic zadane :P No a co do kotowania to ja mam wyznaczone malowanie na kotki 1gimnazjów i coś tam jeszcze  :D

A Wy jak pierwszy lekcyjny dzień? 

-------------------------------------------

A tu jeszcze moja fotka,to z z wakacji ze wsi.Byłam wtedy u babci -.- Nie wiem czy jest ładna,ale strasznie wtedy mi się nudziło. Z resztą tak jak teraz :D 

Ale pamiętajcie,nie mogę codziennie pisać postów,bo wiecie... szkoła ;(

Bluzka H&M
Spodenki H&M
Kurtka- taki mój tajemniczy sklep :) bardzo fajny ;D
Baleriny- Suma

;D
 

7 komentarzy:

  1. U mnie też organizacyjne, ale już mam zapowiedziany sprawdzian z matmy i pytanie z gegry xD
    A kocenie było już dziś, tyle, że w autobusie, bo w szkole to uwagi się sypią jak kocimy... Wszyscy byli wymazani bez wyjątku, całe twarze, ręce, plecy, brzuchy... i zęby :D
    ładne zdjęcie :))

    OdpowiedzUsuń
  2. ps. jak klikam na obrazek z moim zdjęciem (po prawej w kolumnie, to za komentatora tygodnia ^^), to otwiera się nie mój blog :<
    chyba, że to błąd u mnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To podaj mi link do twojego bloga,bo taki masz na profilu..

      To ja blogerka tylko z anonima,bo na chwilę jestem

      Usuń
    2. http://meredithcrue.blogspot.com

      Usuń
  3. Nie obraź się ale jesteś trochę wredna bo kocisz tych biednych pierwszaków (PS ja też jestem w 2 gim.) u nas w szkole my byliśmy 1 klasą gim jaka powstała więc mieliśmy spokój a powiedzieli że jak my okocimy to nagana i wylot ze szkoły

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale my mamy kotowanie razem z nauczycielami ;) Nauczyciele też kotują i to nie jest nic strasznego ;D Tylko zjeść okropną zupę,wymalować twarz i jakieś fajne konkurencje,typu: namalować karykaturę nauczyciele z zamkniętymi oczami. I mamy na wszystko zgodę,a nawet przymus,bo nasza wychowawczyni miała wybrać kilka osób z klasy(wszyscy się zgłosili) którzy pojadą kotować i ona sama plan kotowania ustalała,więc to nie jest tak jak Ty myślisz :)

      Usuń

Dziękuję za wszelkie komentarze i obserwacje.
Pamiętajcie, że każdy komentarz jest motywacją do działania. <3
I nie zapomnijcie zostawić linka do Waszego bloga, z pewnością tam zajrzę. ;)