Miałam takie szczęście, że wyprawiałam w ten dzień,w którym naprawdę się urodziłam. Było około 30 osób z rodziną, ale zdjęć z rodziną nie chcę wstawiać, bo po co? Dzień był naprawdę udany, ale nie niezapomniany. Bo z ogromnej ilości wrażeń prawie nic nie pamiętam. Wiecie jak to jest organizować coś - ciągła bieganina i patrzenie na najmniejsze błahostki. Jednak bardzo mi się podobało i mam nadzieję, że gościom również.
A jaka była/ będzie Twoja osiemnastka? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszelkie komentarze i obserwacje.
Pamiętajcie, że każdy komentarz jest motywacją do działania. <3
I nie zapomnijcie zostawić linka do Waszego bloga, z pewnością tam zajrzę. ;)